Ola i Hubert
Ślub Oli i Huberta miał i ma dla mnie duże znaczenie, bo nie ukrywam, że z Olą miałam przyjemność pracować już przy wielu innych projektach i chyba nic nie cieszy tak bardzo jak ludzie, którzy wracają i są zadowoleni z efektów mojej pracy. To tylko tak na wstępie, bo prawda jest taka, że wiedziałam, że jeżeli Ola i Hubert zabierają się za planowanie ślubu to będzie bajecznie. Mało znam równie barwnych i pozytywnie zakręconych osób jak Ci dwoje.Całe wydarzenie toczyło się w jednym miejscu jakim jest Zielny Dworek położony niedaleko Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego. Była to malowniczo położona stodoła, która idealnie wpisała się w klimat slow wedding, bo przez cały czas trwania wesela goście mogli korzystać z uroków tego miejsca i przebywać na świeżym powietrzu. Było to wyjątkowo przyjemne, bo ten dzień należał to tych typowo letnich i upalnych. Myślę, że zapamiętam to wesele na długo, bo poza pięknym miejscem miałam szansę pracować ze wspaniałymi, otwartymi ludźmi, którzy po prostu przyszli się świetnie bawić i tą radość i luz widać też na zdjęciach. Zresztą oceńcie sami.